We wrocławskim Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 odbył się festyn charytatywny, który umocnił wiarę w siłę wspólnoty i ludzkiego serca. W czwartkowe popołudnie, dnia 13 czerwca 2019 roku, boisko Szkoły Podstawowej nr 10 przy ulicy Inflanckiej we Wrocławiu wypełniło się mieszkańcami o wielkich sercach, gotowymi wesprzeć szczytny cel. Organizatorzy, Stowarzyszenie Kilometry Pomocy, szkoła oraz Fundacja Votum, sprawili, że te kilka godzin stało się czasem radosnego zaangażowania w pomoc potrzebującemu.
Już od godziny 16-tej rodziny z dziećmi mogły korzystać z mnóstwa atrakcji. Konkurencje sportowe przyciągały amatorów zdrowej rywalizacji, zumba dawała okazję do energicznego tańca, a dmuchańce były nieustanne oblężone przez radosne dziecięce tłumy. Nawet Straż Pożarna, która zaprezentowała swoje umiejętności przy użyciu hydronetki, stała się częścią edukacyjnej zabawy.
Ale to nie tylko zabawa łączyła uczestników festynu. Szkolenia z ratownictwa, Fabryka Slimów, warsztaty z biżuterii, warkoczyków, makijażu oraz malowanie paznokci i tatuaże, wspierały w duchu piękna zarówno ciało, jak i duszę. A towarzyszący tym działaniom grill, pyszne ciasta i kawiarenka, zapewniły słodkie i ciepłe akcenty tego specjalnego popołudnia.
Serca uczestników festynu jednak najbardziej rozgrzała możliwość niesienia pomocy. To była okazja by pokazać, że nawet niesprzyjająca pogoda nie jest przeszkodą, jeśli chodzi o akt dobroczyństwa. Jerzy Gruszkowski, którego historia dotknęła wielu, dzięki hojności obecnych i puszek – które stały się symbolem solidarności – jest o krok bliżej do uzyskania potrzebnego wózka elektrycznego. Uzbierana kwota 14 288 zł stanowi znaczący wkład w zbiórkę, choć do pełnej sumy jeszcze brakuje, nie jest to już ta sama, wydawałoby się, nieosiągalna droga.
Przyjaciele Jerzego, a teraz już przyjaciele Festynu Rodzinnego, okazali wielkość ducha, pomagając zbliżyć jego rodzinę do zrealizowania marzenia o większej samodzielności. Choć często mówi się, że dorosłym trudniej jest znaleźć wsparcie, to tego popołudnia udowodniliśmy, że empatia i gotowość do pomocy nie znają wiekowych granic.
Dziękujemy Wam z całego serca za obecność, entuzjazm i wielkoduszność. Pamiętajmy, że chociaż festyn dobiegł końca, nasza pomoc ma dalszy ciąg. Jesteśmy razem w tej podróży i w duchu wzajemnego wsparcia, apelujemy o kontynuację pomocy. Każda złotówka, każde udostępnienie informacji o potrzebie Jerzego jest krokiem ku nadziei na szczęśliwy finał tej historii. Pomagajmy dalej!
Zaangażujmy się jeszcze mocniej, bo jutro może nadejść dzień, kiedy to właśnie my będziemy potrzebowali ręki, przygotowanej do podania pomocy.
#Pomagajmy #FestynCharytatywny #JerzyGruszkowski #WspólnaSprawa #KilometryPomocy